środa, 5 listopada 2008

A mnie się marzą szklane domy

W miniony Poniedziałek przyjechało do nas radio aby odbyć otwartą debatę na temat pomysłu budowy osiedla kontenerowego - temat znany , nagłaśniany przez media .Radio przyjechało ale mam nieodparte wrażenie że nie tylko po to aby wysłuchać głosu ludu , co ma do powiedzenia w tej sprawie , przyjechało po to aby udowodnić tezę że Bytomianie nie tyle nie chcą kontenerów co raczej są nienawistni do swoich przyszłych ( oby nie ) sąsiadów . Po wysłuchaniu głosów ludzi zgromadzonych wokół mikrofonu Pana redaktora , którzy odpowiadali na zręcznie zadawane pytania , szanowny Pan redaktor Zawartka łamiącym się głosem wydał werdykt " jak tak was słucham ( mieszkańców ) to czuję się zdruzgotany " . Wtedy już nie wytrzymałem , podszedłem do szanownego red. proponując prawdziwy głos , nasz głos w dyskusji na temat budowy slamsów w Bytomiu . Z trudem udało mi się przebić przez przeszkadzającego dziennikarza , ale się udało , finał był taki że Pan red. na koniec mojej wypowiedzi odczytał moją wizytówkę na której stoi że jestem z Sdpl . Po co ten wstęp , otóż po to aby powiedzieć , w tym przypadku napisać że ja nie wstydzę się że jestem z Socjaldemokracji Polskiej , nie wstydzę się że jestem z lewicy a raczej z LEWICY . Jestem , byłem i na pewno pozostanę po tej stronie . Po tej samej stronie o którą walczyli tacy jak Boy-Żeleński , Żeromski , Witkacy , dzisiaj Obama . Jestem naprawdę dumny że miałem takich poprzedników , trochę mi żal że nie udaje się mojej lewicy osiągnąć ideału realizując swój program wyborczy , program ideowy , światopoglądowy , a jest wiele do zrobienia w tych tematach . Jak tak patrzę na bezduszność ekip liberalnych ( choć nie tylko ) zapatrzonych jedynie w blask monety to jest mi tym bardziej przykro że jako formacja doprowadziliśmy do takiego spadku zaufania do naszych organizacji . Wszak to my tak naprawdę jesteśmy wstanie zrealizować w praktyce marzenie o szklanych domach , i nie mówię tutaj o apartamentowcach z elewacją ze szkła i aluminium , to my powinniśmy dążyć do ideału Judyma w pracy dla innych . Dzisiaj Ameryka , ta bogata , kapitalistyczna , pijąca coca colę Ameryka wybrała swoim przywódcą syna emigranta z Kenii w pierwszym pokoleniu , to cud . Ale jeszcze większym cudem jest to że Ameryka wybrała marzenie o lepszym kraju , lepszym dla wszystkich bez wyjątku , Ameryka wybrała równość ( wolność już ma ) solidaryzm społeczny , Ameryka wybrała człowieka który mówi o miłości , empatii , wsparciu tych najsłabszych . Ameryka wybrała Demokratę , wybrała zmianę , wybrała swojego marzyciela . A mnie marzy się abyśmy i my mieli swojego Obamę , i tego na miarę Kraju , i takiego na miarę Bytomia .

Brak komentarzy: