wtorek, 3 marca 2009

Moim zdaniem .

Czy Ruda Śląska jest miastem w innym kraju ? Czy Ruda Śląska jest miastem z innymi mieszkańcami ? Nie , ale w Rudzie można pewne rzeczy robić inaczej . Jeden z czytelników mojego bloga , o intrygującym " imieniu " Orgazmus był łaskaw zauważyć coś co staram się przekazać Panu prezydentowi od dłuższego czasu . A mianowicie fakt że problemy np z osobami z wyrokami eksmisyjnymi w tzw papierach mają wszystkie miasta na świecie , problem tkwi w podejściu do rozwiązywania takich problemów . Jak widać na przykładzie Rudy można to robić w cywilizowany sposób . Miasto na adaptację budynków zabytkowych na lokale socjalne , na marginesie , jakże inne niż nasze , wydało , kto zgadnie ile ? 3.500.000 miliona zł , dokładnie tyle ile ma kosztować osiedle kontenerów w Bytomiu . Więcej , tam oprócz lokowania mieszkań , tak , mieszkań socjalnych , miasto będzie budowało normalne budynki mieszkalne . Jak widać na nie odległym przykładzie można słuchać specjalistów którzy jednoznacznie mówią że jedynie łączenie grup społecznych , tych tzw lepszych, z tymi z problemami, daje pożądane efekty resocjalizacyjne, z pożytkiem dla całego społeczeństwa . Czy mieszkańcy Rudy którzy popadli w tarapaty finansowe są lepsi od naszych ? Czy tam jest inny klimat , inne prawa ? Nie , tam króluje inne myślenie o zarządzaniu gminą , tam panuje inne myślenie o obywatelu . Socjale z podjazdami dla niepełnosprawnych !!!! Hura , gratuluję ze szczerego serca władzom Rudy ŚLASKIEJ . Tak należy myśleć o tych najbardziej pokrzywdzonych przez los . Ironią jest fakt objawienia się kryzysu gospodarczego , finansowego , jestem ciekaw czy Ci którzy nie tak dawno krzyczeli o potrzebie zesłania ludzi do kontenerów , dzisiaj również będą tak pryncypialni w swych poglądach . Tak jak mówiłem wiele miesięcy temu , nie czyńmy innym tego czega sami nie chcielibyśmy doznać od innych .

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

10/10 Panie Król.
Natomiast jeżeli chodzi o łączenie patologii z ludźmi cywilizowanymi,że tak powiem -to mam mieszane uczucia.Niby wszystko się zgadza,ale coś panu opowiem. 2 lata temu mój ojciec podarował mi swoje 10 letnie auto Fiata Uno. Auto z zewnątrz idealne,bez najmniejszego zarysowania. Zaparkowałam go tu na naszym KNF-dzie i proszę sobie wyobrazić,że już po pierwszej nocy ktoś wbił mi dziurę nad klamką w karoserię i aż lakier odprysnął i zostawił kartkę, parkuj pod swoim blokiem...(zaparkowałam 1 klatkę dalej bo pod moim blokiem nie było miejsca)...A więc banda,no po prostu nie wiem cy zazdrosć ludzka czy co,ale pamiętam,że był to dla mnie swego rodzaju chrzest bojowy...Mój ojciec mieszka w Katowicach na osiedlu strzeżonym i jest to środowisko raczej zamożne. I tam to auto mogło stać 10 lat bez problemów a tu po 1 nocy już problem. Pozdrawiam Aldona

Adrian Król pisze...

Pani Aldono , sama Pani pisze że Tato mieszkał na strzeżonym osiedlu w zamożnym otoczeniu , to jest klucz do sukcesu , ludzie powinni czuć się bezpieczni materialnie , mieć stabilizację zawodową a nie strach przed zwolnieniami , w takim otoczeniu społecznym jest zdecydowanie łatwiej żyć . A le przypadek o którym Pani pisze dotyczy raczej chamstwa niż jest przypisany do naszej dzielnicy . Osoba uszkadzająca pani auto była łaskawa nawet zostawić karteczkę dlaczego to robi . Nie wszyscy z wyrokami eksmisyjnymi to patologia , zresztą boje się takich określeń bo cóż to jest patologia , bardzo szerokie pojecie a zarazem strasznie pojemne . Natomiast nie ma innej drogi jak mieszanie różnych ludzi ze sobą , wychowanie poprzez pozytywny przykład - to właściwa droga . Czasem trzeba użyć pasa , ale to już inna sprawa.

Anonimowy pisze...

No jaa, ino czemu porządni obywatele muszą za to płacić?To nie mieszkańcy mają resocjalizować exmitantów tylko odpowiednie osoby,władza bytomska, bo jak widać w tym przypadku co pisała Aldona to ten chłystek co rozwalił te auto zamiast zrozumieć,że w jego dzielnicy też mieszkają normalni ludzi,którzy w uczciwy sposób zarabiaja na życie to on swą zazdrość wyładował na jej fiaciku...zreszta moglibyśmy tak analizować i analizować i następny dzień by nastał...ALFRED

Anonimowy pisze...

A na razie to mnie do szału dprowadzają kupy psów na chodnikach i na trawnikach,ostatnio cholera sie pośłizgnąłem. W Świetochłowicach tak czysto, ale tam porozwieszali na drzewach na klatkach schodowych informacje,że w razie nie sprzątnięcia po swym pupilu stolca właściciel zapłaci mandat...u nas oczywiście w Bytomiu nikt nie wpadł na tak prostą metodę, zaraz sie wkurzę i sam to ponaklejam,może sie ludzie wystraszą..,co pan o tym myśli Królu? Alfred