poniedziałek, 1 grudnia 2008

Z wizytą gospodarską czyli Pan Prezydent na dzielnicy

W miniony Piątek mieliśmy przyjemność gościć w naszej dzielnicy - tej od kontenerów , Pana Koja . Jak trafnie zauważył szanowny gość nie udało się uniknąć rozmowy na temat planowanej budowy kontenerowego getta przy Składowej . Ale na przekór zacznę od innych spraw które był łaskaw poruszyć Pan Koj . Otóż okazało się że to gmina Bytom , czytaj Prezydent Koj remontował PL.Sikorskiego !!! . Kurcze , a to się prezes Tramwai ŚLĄSKICH zdziwi , on wydał kasę a kto inny się chwali . Ale ok , nie moje małpy i nie mój cyrk , ja chciałbym o tym remoncie , przynajmniej przez chwilkę . Tak się składa że pracuję przy Pl.Sikorskiego , biuro mieści się na Katowickiej i moje okna wychodzą dokładnie na Sikorak , a więc remont był dosłownie oglądany niemal codziennie . Moje wnioski są jednoznaczne , remont , jak chce Pan Koj z udziałem gminy został przeprowadzony beznadziejnie . Słupy odciągowe dla trakcji tramwajowej nie zostały przesunięte poza obszar peronów dla pasażerów , a taki był pierwotny plan . Wiaty , moim zdaniem brzydkie , ale o gustach się nie dyskutuje , zostały postawione po kilku miesiącach - a ludzie mokli podczas deszczu . Miały być latarnie stylizowane - ktoś zapomniał , nie dopilnował , efekt , nie ma ładnych latarni . Miała być ładna brukowa nawierzchnia - owszem została odkryta piękna kostka granitowa , została wywieziona w siną dal . Miał być uprzątnięty i zagospodarowany teren wokół Sikoraka - nie został , chyba że liczymy odnowioną fontannę . W efekcie wydano grube miliony - ponoć coś około 5 , a efekt mizerny . Nie ma czym się chwalić , zwłaszcza że nie Bytom vel Pan Koj te 5 baniek wydawał . Ale jak to ładnie brzmi - wyremontowałem PL.Sikorskiego . A teraz o kontenerach . Z nieukrywaną radością usłyszałem że Pan Koj , mam nadzieję że skutecznie pomaleńku wycofuje się z absurdalnego pomysłu osiedla kontenerowego . Tak jak przewidziałem , jak tak się stanie to pierwszym który będzie mówił że był przeciwko będzie sam pomysłodawca , czyli Pan Koj a w ofierze obok radnych PO złoży Pana Maciejczyka . Oj bój się Marian , bój . Na spotkaniu Piątkowym został już poświęcony Pan Kostek , o którym Pan Koj wyraził się mniej więcej tak :Pan Kostek może mówić co chce na temat kontenerów , przecież ja ( prezydent ) nie mogę mu zabronić różnych opowieści . Tak w ogóle okazało się że niepotrzebnie robimy tyle szumu , nikt jak stwierdził Pan Koj nie mówił że będzie 90 a może 100 kontenerów . Nikt poza radnymi z PO , nikt poza Wickiem Panem Maciejczykiem , nikt poza Panią Kasią rzeczniczka Pana Koja , nikt poza grupą Naczelników Urzędu Miejskiego , w ogóle nie było sprawy . Na szczęście jest słowo pisane , na szczęście jest telewizja i radio bo za kilka tygodni byłbym w stanie uwierzyć że żyję w MATRIXIE a nie w Bytomiu . Choć przez chwilkę w Piątkowy wieczór tak się czułem . Pan Koj zachowuje się jak dobry CAR , to nie jego wina a jedynie głupota urzędników i zastępców doprowadziła do buntu ludu . Pan Koj chciałby zaklinać rzeczywistość , a to wychodzi nielicznym i to na krótką metę . Wnioski są jasne , trzeba władzę przycisnąć , zwłaszcza że ma się rację , a władza musi się ugiąć . Mam nadzieje że już niedługo , już jako Stowarzyszenie , doprowadzimy do całkowitego zaniechania tej kuriozalnej inwestycji . Koniec kontenerowa w Bytomiu już bliski .

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Brawo panie Adrianie,brawo!!!Ale w Życiu Bytomskim czytałam,że niby to posiedzeniw szkole nic nie dało,było wygrażanie pieściami etc.Oby nie doszło do kontenerów..uff

Adrian Król pisze...

Fakt , spotkanie w szkole podobnie jak nasza wizyta w Radzie Miasta na sesji niewiele dała . To potwierdza tylko że kierunek naszych działań jest słuszny . Musimy założyć stowarzyszenie aby mocniej przycisnąć Pana Koja .