czwartek, 14 stycznia 2010

Czego lub kogo boi się Platforma .

Prawie niepostrzeżenie z początkiem nowego roku PO wprowadziła w życie nową ustawę , ustawę dającą nieograniczony dostęp służb mundurowych do naszych bilingów . Nieograniczony ,ponieważ pod rządami nowej ustawy ,nie trzeba będzie uzyskiwać zgody Sądu na wgląd w takie dane . Oznacza to że prawie każdy będzie mógł się zwrócić do operatorów telekomunikacyjnych , oraz dostawców internetu o nasze prywatne , często poufne dane . Oczywiście przesłanie jest szczytne - robimy to dla zwiększenia naszego bezpieczeństwa , a fakt łamania elementarnych praw obywatelskich przy tej okazji , jest kwitowany stwierdzeniem - a kogo to obchodzi . Coś Wam to przypomina ? Mnie przypominają się czasy rządów PiS-u , te pamiętam dobrze , innym , troszkę starszym przypominają się inne czasy ,ale i wtedy strach się było bać .
Innym aspektem nowego wizerunku prawicowej PO ( może nie nowego , a jedynie skrzętnie ukrywanego wizerunku ) jest CBA . Pamiętacie jaki powstał raban po ujawnieniu taśm posłanki Sawickiej (PO) , a jaki zgiełk powstał po ujawnieniu taśm Drzewieckiego , Chlebowskiego , Schetyny , wszyscy z PO , przez CBA ? W efekcie całego zamieszania Kamiński stracił robotę , PO oddelegowało swojego najlepszego człowieka do tej pracy , i mamy efekty . Do czego dzisiaj służy CBA , poza tym że służy nowym panom , do gnębienia przeciwników politycznych . Bo jak nazwać wizytę tejże służby w domu Piskorskiego ? nie bronię tego Pana , sam uważam że tłumaczenia w jaki sposób doszedł do majątku są absurdalne , ale skoro sprawa się przedawniła , to albo szukamy nowych niecnych działań osobnika , albo dajemy mu żyć . Takie wizyty wczesną porą , w celu prewencyjnego przeszukania uważam za koszmarne .
Jak nałożymy na to wszystko poczynania Komisji Hazardowej jawi nam się obraz , na wskroś anty obywatelskiej partii . Partii która dla dorażnego sukcesu wdziała ciuszki formacji dla ludzi . Zresztą mam nieodparte wrażenie że w PO działa jakaś komórka , która generuje spec instrukcje dla swoich aparatczyków działających na wszystkich szczeblach . Są to działania z pozoru nie grożne , często zawoalowane , ale w konsekwencji zabójcze dla obywatela .
Pamiętam nie rzadkie sytuacje , jak najemcy sklepów wręcz bali się wywiesić plakat z informacją , np o proteście skierowanym przeciwko władzom Bytomia , a dotyczącym budowy osiedla kontenerowego .Jaki był powód takiej odmowy , nie sprzeciw przeciwko naszym działaniom , te były akceptowane w 100 % , powodem rezerwy był strach !!! przed reperkusjami ze strony szeroko pojętej władzy , władzy która jak jest niczym nie skrępowana , sama się demoralizuje .
W ostatnich dniach otrzymałem kolejny dowód na to , że świat wg PO ma więcej wspólnego ze światem Orwella , niż z tym pakietem reklamowym , wygłaszanym przy każdej okazji . To co teraz napiszę będzie w trybie przypuszczającym , ze znakiem zapytania na końcu zdania . Od około 20 miesięcy jestem związany z amatorską inicjatywą noszącą nazwę Nadzieja Bytom , osoby które powołały do życia Nadzieję nie są związani z żadną opcją polityczną , są to pasjonaci i społecznicy . Ale jak to w życiu bywa , szczególnie takie osoby potrzebują wsparcia . Był czas , kiedy dosłownie nikt nie chciał pochylić się nad piłkarzami z Nadziei Bytom , było realne zagrożenie że inicjatywa polegnie na polu bezduszności urzędniczej . W takim momencie Panowie zwrócili się do mnie o wsparcie , pomoc , czasami radę . To o co prosili - otrzymali . Po początkowych niepowodzeniach sportowych , bieżący sezon przyniósł sukces , Nadzieja ma szansę na awans . Ale jak to w sporcie amatorskim bywa , kłody leżą gęsto porozrzucane pod nogami pasjonatów ,w związku z kłopotami z uzyskaniem dostępu do miejskiego boiska treningowego podczas okresu zimowego , wpadliśmy na pomysł powołania do życia BKS ADRIAN KRÓL BYTOM , tak aby zawodnicy byli w trakcie gry , niemal przez cały rok .Od pewnego czasu dochodziły do mnie sygnały , o zawoalowanych sugestiach kierowanych pod adresem władz Nadziei Bytom , że żle wybrali sobie osobę z którą podjęli współpracę . Początkowo nie dawałem tym rewelacjom wiary , zwłaszcza że osobą która miałaby czynić takie sugestie , była Pani Bieda , ale przekaz tych rewelacji został powtórzony .Nacisk jaki został ponoć dokonany na władze Nadziei , brzmiał mniej więcej tak , nie będziemy ( chodzi o środki Gminy ) wspierać klubu który jest klubem powiązanym z niewłaściwym człowiekiem , czytaj z Adrianem Król . Jak sytuacja się zmieni , to będziemy bardziej spolegliwi w temacie wsparcia takiej inicjatywy . Na początku napisałem , że tekst ten obarczony jest znakiem zapytania , nie jestem wstanie udowodnić takiej sugestii Pani Biedy , lub kogoś innego z establishmentu władzy , faktem jest natomiast to że po pierwszej takiej rozmowie Nadzieja usunęła link do mojego bloga , tak aby klub się "żle" nie kojarzył , a teraz władze klubu oświadczyły że muszą zerwać nasza współpracę , współpracę która polegała praktycznie na przyjmowaniu środków finansowych na potrzeby klubu .
Ja wiem jaka jest prawda , ci którzy czynią to co czynią też ją znają . Ale czy można zmienić rzeczywistość czyniąc takie rzeczy , czy można wychować młode pokolenie wskazując mu takie działania jako wzorzec do naśladowania ? Kończę dzisiejszy post powtórzeniem pytania , czego lub kogo boi się Platforma Obywatelska ?

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Panie Adrianie może jako wiecznie starający się o stanowisko w Urzędzie Miejskim powinien mieć pan jakieś poświadczenie takich a nie innych stwierdzeń. Na chwilę obecną jest to słowo przeciwko czemu lub komu?Może pytanie w tytule powinno brzmieć inaczej mianowicie czego i kogo boi się A.Król i jego ugrupowanie - może kolejnej porażki?

Adrian Król pisze...

Prawda zabolała ? W myśl przysłowia , uderz w stół , a nożyce same się odezwą .
Wiecznie starający się o stanowisko w Urzędzie ,kolejna bzdura kolportowana przez wiadomą stronę polityczną , otóż nigdy nie starałem się o żadne stanowisko w Urzędzie , nie aplikowałem o żadną posadę w Urzędzie Miejskim oraz żadnej miejskiej spółce . Ja wiem że macie Państwo taki pogląd , że jak człowiek zajmuje się polityką to od razu musi pracować za miejska kasę . I w tym przypadku jestem nie szablonowy .Na marginesie , zainteresowani wiedzą jaka ewentualnie interesuje mnie praca w Urzędzie Miejskim , i nie dla apanaży , dla blichtru , ale dla ludzi .
A co do tytułu , fakt , powinienem go zmienić na " Czego i kogo boi się P.Koj i jego ugrupowanie PO "
Pomyślę nad tekstem już niebawem . Przykładów działalności PO wg spec instrukcji , jest zdecydowanie więcej .

Adrian Król pisze...

W osobnej odpowiedzi pragnę zachęcić do przeczytania całego tekstu , nie tylko tytułu . Dodam jeszcze , przeczytania ze zrozumieniem . A czego boi się moje ugrupowanie , czy porażki , zapewne tak , porażka bowiem będzie klęską na wiele lat dla wielu , nie tylko mojego ugrupowania , przede wszystkim dla Bytomia .

Anonimowy pisze...

Co do nożyczek to się nie zgodzę ale cóż wolność Tomku w swoim domku!!W Bytomi obojętnie kto nie rządził zawsze Ci co stali z boku mówili że potrafią więcej i lepiej-np Koj. Fajnie się pisze orz mówi ale jak się już znajdzie w tym zacnym gronie "wron" to kracze się jak one, taka jest prawda i nic ani nikt tego nie zmieni):Co do krzyków opozycji to wyglada to tak że na sesji wszyscy krzyczą a i tak głosują jak inni.

Adrian Król pisze...

To zależy co i kto jest opozycją . Jest tak że np WB , PiS , dwóch radnych niezależnych jedynie mówią o swojej tzw opozycji . Często trudno dostrzec wobec czego są w opozycji , ale to po trosze nie moja sprawa . Są i tacy którzy w realny sposób dają wyraz swojego zdania odrębnego , to widać i słychać . A co do wron , nie jest to obowiązujący szablon i standard w polityce , nie trzeba krakać jak inni , można się postawić i robić swoje . Wiem coś o tym .