poniedziałek, 20 lipca 2009

Prezydent przemówił .

Przyjechałem na chwilkę do biura i przy porannej kawie odbyłem obowiązkową bytomską prasówkę z Życiem Bytomskim w ręku . Duży wywiad mi się rzucił w oczy z naszym miłościwie nam panującym . Muszę powiedzieć że chyba po raz pierwszy czytam myśli Pana Prezydenta , z nieukrywaną radością . Nie dlatego że nagle uznałem że jest dobrym prezydentem , ale w końcu doczekałem się z ust tegoż polityka słów potwierdzających prawdę którą głoszę od lat . Wynikiem bytomskiej zapaści nie były złe rządy Wójcika , ale kompletnie nie przemyślana polityka gospodarcza Warszawy wobec miast Górnego Śląska , stojących na przemyśle wydobywczym .Jak się zamyka pięć !!!! kopalń wraz z hutami , nie dając nic a nic w zamian to trudno oczekiwać cudów w parę lat . A nie dosyć że zlikwidowano zakłady pracy to również obcięto dotacje , zamrożono wypłaty odszkodowań za szkody górnicze , co pozwalało by np remontować walącą się substancję mieszkaniową . Na dodatek prezydent Paczocha w imię lepszej sprawy sprzedawał co się da za marny grosz , a tam gdzie nie mógł sprzedać , likwidował . Zresztą Pan Koj ma w tym temacie podobne tok myślenia , sprzedać , oddać w cudze ręce , tak żebym nie miał problemu . Problem będziemy mieli za to my , mieszkańcy Bytomia . Bo na jak długo wystarczą pieniądze ze sprzedanych kamienic ? ze sprzedanych miejskich spółek , z przehandlowanych przychodni ? Ja uważam że na nie długo , a z zysków np z wynajmu naszych miejskich lokali można remontować sukcesywnie kolejne budynki , kolejne lokale , kolejne mieszkania . Ale to wymaga czegoś więcej niż jedynie ogłoszenie przetargu .

Brak komentarzy: