piątek, 4 stycznia 2008

Nowy 2008

Jaki będzie ten nowy rok , to powszechnie zadawane pytanie , czy będzie lepszy od poprzedniego , czy taki sam . A może jednak będzie gorzej niż w ubiegłych 12 miesiącach . Tego oczywiście nikomu nie życzę , ale najczęściej jest tak że to my decydujemy jaki jest nasz bilans dokonań minionego czasu , czy był to czas efektywnie przeżyty czy tylko świetnie przepracowany .
Początek roku dla mnie był , co tam był , jest , czasem małej refleksji nie tylko nad minionym 2007 ale za kilkoma minionymi laty . Próbuje dokonać małego bilansu , podsumowania tego wszystkiego co zrobiłem. Jest trochę rzeczy które udało mi sie zrealizować , jest kilka spraw które udało mi się załatwić , jedne większe inne mniejsze . Ale jestem ogólnie zadowolony . To co napawa mnie smutkiem to fakt dezintegracji grupy znajomych ( kiedyś myśleliśmy o sobie przyjaciele ) niegdyś tak blisko związanych ze sobą , mających wspólne plany , cele do zdobycia . Kiedyś mieliśmy wspólne marzenia . Co z nich zostało ? Rywalizacja , współzawodnictwo , pytania kto jest lepszy , kto zdradził , niepamięć . No właśnie , a kiedyś byliśmy tak blisko ze sobą .
Jaki będzie ten Nowy 2008 , nie wiem , za to wiem czego brakowało mi w 2007 .

Brak komentarzy: