piątek, 28 grudnia 2007

Bez Tytułu

Miałem zamiar pisać o świętach , podzielić się tym jak je spędziłem , ale stwierdziłem że mogę to opisać jednym zdaniem a nawet paroma wyrazami . LENISTWO , LENISTWO no i może maleńkie objadanie się specjałami domowej kuchni , to chyba więcej niż kilka wyrazów zwłaszca to o jedzeniu. A tak w ogóle to było fajnie i bardzo rodzinnie .

No właśnie miałem zamiar pisać o tym ale podzielę się swoimi refleksjami nad już słynną naszą - klasą .

I ja stałem się fanem tej strony w sieci , choć nie jestem jakimś pasjonatem internetu , używam go do pracy , czasami do słuchania muzyki ale tej podróży sentymentalnej nic mi chyba nie zastąpi . I to wszystko dzięki super stronie .

Ponownie spotykam osoby z którymi nie zamieniłem słowa od 20 lat ,z jednej strony to wspaniałe że jest taka możliwość , ale z drugiej strony to smutne że mieszkając w jednym mieście nie widujemy się wcale.

Smutne , bo mamy tyle wspólnych wspomnień , tyle przeżytych piątkowych imprez ( te najlepsze u Kwaśnego ) , eskapady po wino w środku zimy ( a to już na moich urodzinach , szedłem z Wojtkiem Dronką ) , napisanych klasówek , zdanych egzaminów , poniesionych porażek,kochani tyle wspomnień nas łączy tyle wspólnych marzeń

Po opisie profili widzę że parę osób robi to co chciało , np Andrzej Kwaśniewski jest dziennikarzem w Warszawie - mam nadzieję że spełnia się na 100%. Inni też się realizują , tylko dlaczego się nie widujemy , nie spotykamy się częściej niż raz na 20 lat i to jeszcze w sieci . 20 lat temu na studniówce nikt chyba tego nie przypuszczał .

A może 20 lat to jeszcze zbyt mało żeby poczuć głęboka chęć wspólnych wspomnień , może wspólnej imprezy , głęboko wierzę że tak nie jest , wierzę że już wkrótce uda nam się spotkać w realu .

1 komentarz:

andrzej_modowo pisze...

no nie moge! i nic sie nie chwaliles ze blogujesz sobie? nieladnie tak koledze nie powiedziec :) gdyby nie guglanie to bym.... siebie nie znalazl haha pozdrawiam