środa, 16 lutego 2011

I kto go wybrał?

   W ostatnich dniach możemy obserwować kolejny akt ze sztuki pod tytułem „Prezydentura Piotra Koja". W Życiu Bytomskim możemy przeczytać o tym redakcyjne artykuły oraz listy otwarte kierowane do prezydenta Koja. Wszystko to traktuje o jednym: o zmianie Bytomia według Platformy Obywatelskiej oraz według BPM, a tym razem dotyczy to likwidacji kolejnych bytomskich szkół, więcej - tym razem dotyczy to likwidacji dumy bytomskiego szkolnictwa, jakimi są Ekonomik oraz Mechanik.
   A ja pragnę zadać bodaj po raz setny to samo pytanie: kto wybrał prezydenta Koja oraz jego współpracowników w osobach pani Biedy, pana Wołosza? Czy to nie ta część, która nie poszła w listopadową niedzielę na wybory, czy to nie ta część, która uwierzyła w fantasmagorie Piotra Koja i jego przyjaciół? Pamiętacie zapewne sprawę Szkoły nr 4, tej z Chrobrego, notabene tej samej, której tak zaciekle bronił Mariusz Wołosz, a jej dyrektor startował z list BPM (ale niesmak!) - wtedy było wiadomo, co sądzi o Bytomiu, o jego mieszkańcach prezydent miasta, skąd wiec dzisiaj takie zdziwienie wśród bytomian? Wtedy można było się już domyśleć, jakie plany ma prezydent Koj wobec Bytomia i jego mieszkańców, a więc pytam raz jeszcze: skąd takie zdziwienie i oburzenie? Oby apel o mądry wybór za cztery lata nie był jedynie wołaniem na puszczy.

Brak komentarzy: