Panie prezydencie , nie zagłosuję 2 raz na Pana. Już niedługo wybory a miasto nie rozwija się tylko się cofa. Energia kultury ? Kpina a nie program , który dodatkowo pochłania pieniądze i to nie w małych ilościach. Kiedyś BYTOMIANIN miał chociaż swoje święto (3 dni) teraz mamy ENERGIĘ KULTURY i niestety same mało znaczące imprezy , które nie ściągają zbyt wielkiej rzeszy "oglądaczy". Bytom nie istnieje ani na rynku kultury -same mikro projekty , które się przebijają tylko wśród znajomych tych którzy je organizują - strata kasy, choć może zarobek dla wybranych. Bytom nie istnieje na rynku przemysłu - no chyba , że liczyć techno-park ale to już inicjatywa nie tej władzy. Bytom nie istnieje na rynku pracy - czy na prawdę przez te kilka lat nie udało się ani jednego dużego inwestora ściągnąć do miasta ? Szkoda mi tylko pani Biedy. Wysyła pan ta kobietę zawsze tam gdzie trzeba mieć jaja i podjąć decyzję. Niestety ona sama nie obejmie tego burdelu. Nie ma Pan koncepcji na to miasto , przecież chyba sam pan to wie. Dodatkowo jeszcze to obsadzanie znajomymi - TBS, Osir, szpital przy Legionów, ręce załamać można :/ Już od kilku lat zastanawiam się czy nie opuścić tego miasta (patrząc na liczbę mieszkańców niektórzy nie tylko się zastanawiają ) Mieszka się tu coraz gorzej , mieszkań mało (wiem wiem będą baraki a droższe mieszkania się TBS odda) Remonty jeśli są to wykonywane tylko po to by ktoś zarobił a efektów nie ma zbyt widocznych( plac Sikorskiego) Proszę kiedyś się przejść po mieście , włączyć telewizor i posłuchać co się o Bytomiu mówi bo w magistracie chyba nie słychać. My w tym Bytomiu marniejemy a pan ręce umywa !
~janek, 2009-10-26 14:27
Podpisuję się pod tym obiema rękami.
poniedziałek, 26 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz