środa, 27 lutego 2008

Moim zdaniem


Od zakończenia wyborów parlamentarnych wręcz nieustannie toczy się dyskusja o Lewicy jako formacji politycznej .Czy jest potrzebna , czy w ogóle jest wstanie wygenerować alternatywę dla aktualnej sytuacji politycznej . Sam popełniałem parę tekstów na ten temat i obiecałem sobie że nie będę zabierał głosu już w tej sprawie . Obiecałem ale mnie mogę nie wtrącić swoich trzech groszy do ogólnego dyskursu . Co tam ogólnego , w zasadzie to dyskutują wszyscy ale mam wrażenie że nie my sami . A przynajmniej nie dyskutują tzw prominentni działacze partyjni .Na szczęście mamy kilku , kilkunastu aktywistów młodego pokolenia którzy mimo wszystko próbują bronić tezy o zasadności istnienia formacji lewicowej . Tak po prawdzie , moim zdaniem o ideałach lewicowych , o potrzebnie budowania Nowej Lewicy powinni mówić przede wszystkim " młodzi " . Ci którzy nie zgrzeszyli zaniechaniami minionych lat , ci którzy nie zdradzili swojego elektoratu , ci którzy nie wierzą do końca w zbawczą moc wolnego rynku , powszechnej prywatyzacji , odpłatnej służby zdrowia , płatnego szkolnictwa , ulg podatkowych dla kościoła . Nie żebym nie szanował osiągnięć moich " starszych " kolegów , szanuję i doceniam cały wkład jaki wnieśli w budowanie formacji lewicowej po 4 Czerwca 1989. Ale też z całym szacunkiem dla nich , jeżeli jeden z posłów PD , koalicjanta w LID domaga się wewnętrznej dyskusji o priorytetach LID-u bo jak sam określił on nie wie czy Marek Borowski jest lewicowy czy też nie , a skoro takiego faktu nie jest wstanie rozszyfrować obeznany z polityką poseł to co mamy wymagać tego od przeciętnego Polaka . Jesteśmy za mało wyraziści w tym co robimy , powinniśmy być gorący , wręcz czerwoni i nie miejmy poczucia wstydu za to kim jesteśmy . Nie przepraszajmy za to że chcemy budować państwo które będzie alternatywą dla III i IV RP .

Brak komentarzy: