Z nie ukrywaną frajdą przeczytałem tekst sygnowany nazwiskiem Mariusza Wołosza, traktujący o potrzebie utrzymania fedrunku w ostatniej bytomskiej kopalni. Cieszę się z tego faktu podwójnie, raz, że mówi to wiceprezydent miasta, dwa, że mówi to mój kolega który podziela mój punkt widzenia w tej sprawie. Zwłaszcza, że to na stronie stowarzyszenia Bytom Przyjazne Miasto, swego czasu jeden z członków ścisłego kierownictwa tegoż stowarzyszenia poddawał w wątpliwość sens istnienia ostatniej bytomskiej kopalni.
Cieszę się, że w tej tak ważnej i istotnej sprawie, Bytom Przyjazne Miasto oraz SLD mówią jednym głosem, i to głosem liderów tych ugrupowań.
sobota, 8 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz