Trawa akcja przytul swoje miasto, fioletowa akcja Milki, jako Bytom jesteśmy w ścisłym finale, więcej, jesteśmy pierwsi, pełny sukces, tylko czy aby na pewno .
Nie mam nic przeciwko taki zrywom, sam klikałem, ale za każdym razem zastanawiam się czy ta spora grupa internetowych fanów Bytomia, kocha swoje miasto tak zwyczajnie każdego dnia, i tutaj pojawiają się moje wątpliwości. Spacerując po Bytomiu ma się wrażenie ,że nie tylko tzw warszawka zapomniała o Bytomiu, ale zapomnieliśmy my jako mieszkańcy. Tony papierków, psie kupy na chodnikach, bramy zamienione na szalety, wszechobecne graffiti z logo ukochanego klubu ( zresztą namalowane byle jak i byle gdzie, najczęściej na świeżo odnowionej elewacji ), to tylko fragment, mały wycinek tej "miłości" do własnego miasta, każdy zna przejawy tego swoistego uczucia którym pałamy do Bytomia, można je oglądać każdego dnia.
A więc skoro mamy zostać Polską stolicą przytulania, miastem które jest najmilsze w Polsce, to może zadbajmy aby nie był to jedynie obraz internetowy, wirtualny, taka bytomska fatamorgana.
Kochajmy Bytom 365 dni w roku.
środa, 26 czerwca 2013
wtorek, 25 czerwca 2013
Znalezione w Sieci
Nie mam w ostatnich miesiącach zbyt wiele czasu na swoja
aktywność blogerską , ale to nie znaczy, że przestałem śledzić szeroko
pojęty internet ze szczególnym uwzględnieniem Bytomia. I tak, po raz kolejny
trafiłem na wpisy Piotra Koja, odwołanego prezydenta Bytomia rodem z Platformy
Obywatelskiej, dodam, że pierwszego odwołanego prezydenta z nadania PO.
Tym razem Piotr Koja pochylił się z troską nad bliskim sobie
tematem jakim jest Referendum oraz jego zasadności lub też braku jego
zasadności. Nie trudno domyślić się zdania ex prezydenta, oczywiście co do Referendum
jest na „nie”. Argumenty są jednak dość miałkie, choć nawet nie autorstwa samego
Piotra Koja, w tym pomaga artykuł red. Twaroga z Dziennika Zachodniego. Nie
dziwię się Piotrowi Kojowi, sam zapewne mógłbym mieć podobne przemyślenia
gdybym był odwołany poprzez Referendum, choć myślę sobie ,że nie zaznałbym takiej
porażki ( wiem, wiem, zabrzmiało megalomańsko ), bo w przeciwieństwie do Piotra
Koja nie obiecałbym gruszek na wierzbie podczas kampanii prezydenckiej oraz nie
uwierzyłbym w swoją bezgraniczną mądrość w sprawowaniu władzy, a to i wiele
innych grzechów przytrafiło się Piotrowi Kojowi, zresztą ku przestrodze wszystkim
jego następcom.
Dzisiaj Piotr Koja twierdzi, że Referendum i jego groźba
wymusza na prezydentach działania populistyczne, ale ten populizm został w
Bytomiu wprowadzony na salony przez nikogo, innego jak Piotra Koja i jego
partyjnych kolegów, ja pamiętam kampanię z 2006 pod hasłem Tylko SpoKOJnie oraz Zmienimy Bytom, ja pamiętam obietnice rzucane
na prawo i lewo co to nie zrobi przyszły prezydent Koj jak już zostanie
prezydentem. Jeden tylko przykład, w tym czasie trwała dyskusja na temat budowy
stadionu dla Polonii Bytom która właśnie awansowała do Ekstraklasy , jako
współodpowiedzialny za kampanię Krzysztofa Wójcika jeździłem na spotkania
naszych „wrogów”, jeździłem i słuchałem festiwalu populizmu i demagogii w
wydaniu Piotra Koja , który obiecał nie jeden stadion, ale kilka stadionów, co
dzielnica to obietnica. Efekty tych obietnic mamy okazję oglądać do dzisiaj i
będziemy mieli jeszcze długo, nie wiem jak radzi sobie aktualna władza z
tematem zmiany na lepsze Bytomia, krótki czas mamy na taka ocenę, choć
optymizmu nie widać szczególnego, zwłaszcza w tematach nowo powoływanych
podmiotów w postaci Spółek, Zarządów.
Na ulicach Brazylii protestują jej mieszkańcy pod hasłem:
nie chcemy igrzysk ( Mundialu a Brazylia to Mekka futbolu ) chcemy chleba.
Bytom w roku 2013 jest miastem zmęczonym obietnicami bez pokrycia, jest
zmęczony igrzyskami populizmu i degrengolady , jest zmęczony festiwalem
demagogii , Bytom potrzebuje „chleba” , mam nadzieję, że tzw. Nowi zrozumieją
to już dzisiaj , a nie Jesienią 2014 .
PS. Osobiście jestem za pełnym uczestnictwem Obywateli w
życiu społecznym, zarówno tym które odbywa się przy urnach wyborczych, jak i
tym które ma swój efekt w postaci Referendum. Pełnia władzy w rękach Ludu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)